Kolejny wieczór
Witajcie,
Założyłam bloga może trochę z nudów, trochę z ciekawości ale na pewno z samotności...
W koło rodzina, przyjaciele, mężczyzna. Są obok ale czegoś brakuje...
Może akceptacji samej siebie... Życie mija jest tylko jedno jako młoda kobieta mam tego świadomość oraz tego, że je marnuje.
Może ktoś ma podobnie? Na pozór szczęśliwy, uśmiechnięty, a w środku ból i tęsknota...
Codzień te same twarze, podobne sytuacje. Chyba doszłam do punktu, w którym mam dość i dłużej tak nie mogę...
Dodaj komentarz